Krem do mycia twarzy a' la Lush Angels.

Zainspirowana migdałowym kremem do mycia twarzy z blogu Zielony koszyczek na który trafiłam niedawno oraz kanałem youtube lusha Lush Manufacturing Presents: Dark Angels; Lush Manufacturing Presents: Angels on Bare Skin postanowiłam zrobić sobie własny krem do mycia twarzy. Nawiasem mówiąc, sądząc po akcentach pracowników występujących w filmikach, Lusha opanowali Polacy.

Nie mając migdałów, których cały zapas zużyłam na produkcje jagodzianek w zeszły weekend przepis tu: Jagodzianki do wyrobu mojego Angela użyłam: orzechów laskowych, oleju orzechowego i białej glinki. Nie używałam żadnych olejków zapachowych bo ostatnio drażnią mnie zapachy, kwiatów lawendy po prostu nie miałam.

Dosypałam jeszcze ekstraktu z miłorzębu japońskiego, który dosypuję do wszystkiego,  bo usiłuję zużyć. Nie za bardzo lubię ten produkt, bo nie wiem jak go używać. Kiedy dosypuję go do płynnego serum to się nie rozpuszcza a zapach mnie drażni.

Wszytko zmiksowałam w blenderze no i wyszła czarna kupa do mycia twarzy, a nie żadene Angels :).

Chociaż chyba  powinnam za Lushem mój krem nazwać Orzechowe Anioły i opisać go tak:

Glinka ( podaję za opakowaniem) oczyszcza skórę, zwiększa przepływ tlenu, poprawia elastyczność skóry. Bogate w witaminę młodości E, oraz anty-toksykanty A,C,E, orzechy laskowe delikatnie złuszczają skórę. Olej z  orzechów włoskich delikatnie natłuszcza i przeciwdziała starzeniu się skóry.  ekstrakt z miłorzębu wzmacnia działanie przeciwstarzeniowe. Produkt szczególnie dobry dla cery suchej, wrażliwej oraz dojrzałej.
Sposób użycia:
Nabrać niewielką ilość produktu na dłoń, zmoczyć niewielką ilością wody, rozmasować  na twarzy następnie spłukać. Unikać kontaktu z oczami. Niestety drobinki orzechów dostały mi się do oczu podczas spłukiwania. Nie jest to przyjemne.

Rug Bag-Charm Pack Flirt/Moda

A tutaj zdjęcia z postępów w szyciu mojej wiosennej  torby "rug bag" z charm packa "Flirt" firmy "Moda", który kupiłam na allegro u użytkownika  "little funky". Charm packi nie są w Polsce popularne pewnie dlatego, że nie są tanie i tak właściwie rynek patchworkowy w Poslce  nie jest tak duży jak w  Stanach Zjednoczonych, więc nie ma u nas tak dużego rynku zbytu i tym samym wyboru. Dla osoby początkującej jak ja taki charm pack jest w sam raz, ponieważ mam problemy z cięciem materiału  w równe kawałki  i nie mam w domu zapasu różnokolorowych pasujących do siebie materiałów a w takim zestawie otrzymuje pięknie skomponowane ze sobą równe kawałki . Tylko zszywać.

Uszyłam na razie "body" torby i powinnam jeszcze dodać ramię torby, pociąć zapasy i wyprać w pralce aby uzyskać efekt specyficzny dla "rug bugs", ale niestety wczoraj wieczorem przy szyciu paska na ramię coś mi trzasło w maszynie i przestał działać podajnik materiału, co wskazuje na złamanie zębatki w środku więc na razie prace nad torbą zostają wstrzymane do czasu wymiany zębatki.

Większość toreb "rug bag" szyta jest w wymiarach 2 kawałki na 3. Ja oczywiście nie zmieszczę wszystkich rzeczy w takiej torbie i muszę mieć większa czyli 3 na 3:). Jak naprawię maszyne to zamieszczę efekt finalny.
Tutaj przykładowy filmik jak uszyć taką torbę: Raq Quilt Purse Part one add on

Masełka do ciała

Śmietanka wg przepisu Czarszki, wg mnie raczej jest masełkiem. Przepis jest fajny, bo nie trzeba emulgatora. Nie wiedziałam, że bez emulgatora można otrzymać tak puchatą konsystencję poprzez dodanie do masła większej ilości płynnego oleju i odpowiedniego zmiksowania. Spakowałam ją do malutkich papilotek na mufinki. Posypałam cukrem trzcinowym.Jedno masełko wystarcza na jeden raz.
Tutaj link do filmu: Przepis na śmietankę do ciała Czarszki..

Yankee Candle

A to moje tarty woskowe z firmy yankee candle do palenia w kominku zapachowym. Kupiłam je  na fali popularności na youtube. Jak zawsze ja też muszę wszystko mieć i spóbować. 
And these are my wax tarts from Yankee Candle Company to use it in the wax warmer.  I bought it on a wave of popularity on youtube.  I also have to try.

Zakupy little funky

W zeszłym tygodniu odebrałam moje pierwsze w życiu charm paki przeeeśliczne , ciągle je oglądam , muszę uważać aby ich nie wybrudzić, bo je ciągle miętolę. Nie moge się zdecydowac co  z nich uszyć.

Sakura Park-nawiązuje do parku Sakaura wiosną, 

Honey Honey by Kate Spain

Oba pakiety zawierają 42 kwadraciki  pasujące kolorostycznie do siebie, co bardzo ułatwia pracę początkującemu i nie mającemu ostrza do cięcia

42 kawałki- wydawało mi się , że to dużo materiału ale okazuje się, że ledwo wytarczy mi na niedużą torebkę  (rag bag) albo baby quilit, a na crib size quility potrzeba dwóch charm packów.

 Jaka jest różnica między baby quiilit a  crib quilit. ?