Śmietanka wg przepisu Czarszki, wg mnie raczej jest masełkiem. Przepis jest fajny, bo nie trzeba emulgatora. Nie wiedziałam, że bez emulgatora można otrzymać tak puchatą konsystencję poprzez dodanie do masła większej ilości płynnego oleju i odpowiedniego zmiksowania. Spakowałam ją do malutkich papilotek na mufinki. Posypałam cukrem trzcinowym.Jedno masełko wystarcza na jeden raz.
Tutaj link do filmu: Przepis na śmietankę do ciała Czarszki..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz